Jadąc pod wpływem alkoholu, może dojść do sytuacji, gdzie zostaniemy zatrzymani. Jak się okazuje, sprawa tego typu może być skierowana do sądu, a taka instytucja może wydać wyrok skazujący i to bez rozprawy. Co więcej, nie musimy się znajdować w tym czasie na sali, a wyrok mimo to może zapaść.
Zdarza się to co prawda rzadko, ale w niektórych przypadkach może zapaść wyrok tak zwany nakazowy. Jest to nic innego jak wyrok z automatu, od którego możemy się odwołać. Zapamiętajmy, że prowadzenie pojazdów mechanicznych w niektórych wypadkach może być wykroczeniem, a wtedy jesteśmy narażeni na grzywnę nawet do 5000 złotych.
Wina i kara
W takich sytuacjach sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 3 lat. Kierowca może być również ukarany dziesięcioma punktami karnymi. Wyrok nakazowy może zostać wydany niezależnie od tego, czy kierowca popełnił wykroczenie, czy przestępstwo. Wyrok nakazowy to przede wszystkim orzeczenie w sprawie, gdzie śledztwo zostało już dawno oficjalnie zakończone. W niektórych przypadkach sąd może stwierdzić, że postępowanie w danej sprawie, nie jest konieczne. Wyrok nakazowy może być również wydany, jeśli wszystkie dowody bezpośrednio wskazują na sprawcę. Sprzeciw od takiego wyroku nakazowego wnosi się do 7 dni, od otrzymania pisma. Jeśli do siedmiu dni nie wniesiemy odpowiedniej apelacji, to wyrok nawet w trybie nakazowym stanie się prawomocny.
Zobacz równieżhttps://adwokat24h.pl/
Inny tryb postępowania
Wtedy w praktyce możemy jedynie skorzystać z nadzwyczajnego trybu postępowania. W takiej sytuacji postępowanie może być wznowione lub ulec kasacji. Jeśli z jakiegoś sensownego powodu, nie byliśmy w stanie zachować terminu, to możemy wnieść wniosek o jego przywrócenie. Jeśli otrzymamy odpowiedź odmowną, to w praktyce zażalenie możemy złożyć do sądu okręgowego. W sprzeciwie musimy uwzględnić, że nie zgadzamy się z danym wyrokiem. Nie musimy dodawać uzasadnienia czy też zarzutów. Sprzeciw daje nam po prostu możliwość rozpatrzenia tej samej sprawy, ale w drugiej instancji. To bardzo ważna możliwość, z której warto skorzystać, jeśli nie mamy innej deski ratunku.